Bluszcz. Leczy czy truje?

Odpowiedź nie będzie jednoznaczna.

Bluszcz pospolity jest wszystkim dobrze znany. Porasta balkony, przydomowe ogródki, skalniaki. Współgra z różnorodnymi rozwiązaniami architektonicznymi, doskonale ukrywa niedoskonałości budynków, cieszy oko zieleniąc się przez cały rok. Jednak większości z nas bluszcz kojarzy się z trucizną. I faktycznie, szczególnie toksyczne są jego owoce. Dlatego trzeba zachować należytą ostrożność, gdy sięgamy po wyciągi do użytku wewnętrznego.

W przekazach medycyny ludowej znajdziemy wieloaspektowe wykorzystanie bluszczu: podawano go kobietom, by pobudzić krwawienia miesiączkowe, stosowano jako afrodyzjak, w bluszczowych wywarach kąpano dzieci, aby pozbyć się pasożytów z jelit. Bluszcz był wykorzystywany także jako środek przeciwbólowy oraz pomocniczo w leczeniu kiły.

Dziś liście bluszczu z powodzeniem wykorzystuje się w ziołolecznictwie oraz kosmetologii. Bluszcz zawiera bowiem cenne substancje czynne takie jak: saponiny, sterole, flawonoidy, kwasy fenolowe, kumaryny.

Zastosowanie zdrowotne

Po wyciąg z zielonych liści można sięgnąć szczególnie podczas zmagań z:

– powracającymi, długotrwałymi zapaleniami górnych dróg oddechowych,

– zapaleniem oskrzeli,

– krztuścem,

– astmą,

– zaburzeniami miesiączkowania,

– grzybicą stóp i paznokci.

W medycynie naturalnej doceniane są przede wszystkim właściwości wykrztuśne ekstraktów bluszczowych. Dzięki zawartym w bluszczu saponinom rozrzedzeniu ulega wydzielina zalegająca w drogach oddechowych – łatwiej ją wykrztusić, zmniejszając tym samym nasilenie odruchu kaszlu.

Z kolei fitonycydy zawarte w bluszczu odpowiadają za działanie antygrzybicze – złagodzą uczucie pieczenia, swędzenia, zniwelują nieprzyjemne zapachy. Kąpiele stóp w bluszczowym naparze pomogą także w problemie nadmiernej potliwości.

Moce zielonych liści wspomogą także niwelowanie comiesięcznych dolegliwości kobiecych takich jak: bolesność piersi, bóle podbrzusza – bluszczowe właściwości przeciwobrzękowe i przeciwzapalne sprawdzą się tu doskonale.

To jednak nie wszystko! Wyciąg z bluszczu wykazuje działanie przeciwzapalne, dlatego przyniesie ulgę osobom cierpiącym na reumatoidalne zapalenie stawów. Esencja z bluszczu działa także przeciwobrzękowo. Bluszczowy ekstrakt przyspieszy przemianę materii, wspomoże usuwanie toksyn z organizmu oraz odprowadzi nadmiar wody.

Badania prowadzone nad wyciągami z bluszczu dowodzą także, że podawany w większych dawkach wpływa na poszerzenie żył, w mniejszych – na zwężenie. Przyczynia się zatem do poprawy wydolności serca i krążenia krwi.

Zastosowanie kosmetyczne

Przemysł kosmetyczny również nie pozostaje obojętny na potencjał zielonych liści. Odpowiednie stężenie skutecznie wygładzi skórę, poprawi jej elastyczność i jędrność. Ekstrakt z bluszczu to prawdziwy cellulitowy killer!

Wyciąg z bluszczu wpływa na zmniejszenie przepuszczalności naczyń krwionośnych, pobudza krążenie, polepsza wygląd skóry. Kosmetyki z bluszczem przeznaczone są przede wszystkim do pielęgnacji ciała i twarzy. Najczęściej można je spotkać w kremach do cery tłustej i trądzikowej. Ekstrakt z liści bluszczu hamuje nadmierne wydzielanie sebum, pomaga oczyścić skórę i odblokować pory. Tłusta skóra staje się bardziej matowa, przestaje się nadmiernie błyszczeć.

Ekstraktu z bluszczu warto także poszukać w kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji skóry głowy. Szczególnie, jeśli walczymy z łupieżem, łojotokowym zapaleniem skóry głowy lub nadmiernym przetłuszczaniem. Saponiny, które posiada bluszcz, zmiękczają naskórek, mają właściwości antyseptyczne.

Działania niepożądane

Niepożądane skutki uboczne po spożyciu wyciągów z bluszczu zdarzają się bardzo rzadko. Może wystąpić wówczas szereg dolegliwości żołądkowo-jelitowych (m.in. biegunki, wymioty, ból żołądka, dreszcze). Szczególną ostrożność podczas przyjmowania preparatów z ekstraktem z bluszczu powinny wykazać kobiety w ciąży oraz osoby chorujące na wrzody żołądka.

W przypadku zastosowania zewnętrznego objawami niepożądanymi będą: zaczerwienie, przesuszenie i podrażnienie skóry. Aby uniknąć nietolerancji kontaktowych warto zwrócić uwagę na zalecane dziennie dawkowanie. Przekroczenie sugerowanej normy dziennej może doprowadzić w pierwszej kolejności do przesuszenia skóry i jej nadmiernego napięcia.