Miedź

Żaden z tzw. pierwiastków metalicznych, w tym miedź, nie jest produkowany przez nasz organizm. I choć potrzebna nam na co dzień ilość miedzi jest równa główce od szpilki, jej niedobór może spowodować poważne dysfunkcje i stany zapalne. Miedź jest obecna przede wszystkim w układzie kostnym, mięśniowym, we krwi, w wątrobie (tam jest magazynowana), a także w mózgu.

Zapytani: czy warto mieć miedź? Odpowiemy: warto posiadać i suplementować!

Miedź. Skutki niedoboru

Do najbardziej charakterystycznych objawów niedoboru miedzi zaliczają się:

– nawracające zakażenia bakteryjne i grzybicze,

– częste infekcje wirusowe,

– trudności z gojeniem się ran,

– dysfunkcje stawów (zapalenie stawów, osteoporoza, podatność na złamania),

– pękanie naczyń krwionośnych,

– zapalenie nerwu wzrokowego,

– wrzody żołądka,

– spadek energii, apatia, kłopoty z koncentracją,

– osłabienie mięśni,

– niedokrwistość,

– zły stan skóry, włosów i paznokci,

– dokuczliwe, powracające bóle głowy,

– niski poziom estrogenu,

– nadciśnienie,

– nieostre widzenie,

– drętwienie i mrowienie kończyn.

Powyższe objawy nie stanowią w pełni zamkniętego zbioru. Miedź uczestniczy bowiem we właściwym funkcjonowaniu każdego z układów w naszym organizmie, więc objawy jej niedoboru mogą być bardzo niejednoznaczne. Jeśli jednak stan niedosytu pierwiastka metalicznego będzie zbyt długi, może pojawić się tzw. neutropenia, czyli niedobór białych krwinek. Organizm jest wówczas bardzo podatny na infekcje (zarówno bakteryjne i wirusowe), znacznie zwiększa się ryzyko osteoporozy.

Skąd się biorą niedobory miedzi?

Oczywiście, najłatwiej orzec, że jest to skutek niewłaściwie zbilansowanej diety. Jednak winę za niedobory miedzi może ponosić także stosowanie preparatów, które zawierają fluor, cynk i kadm – które w znacznym stopniu zmniejszają jej przyswajalność.

Produkty bogate w miedź

Chcąc uwzględnić w codziennym jadłospisie produkty bogate w miedź, komponujmy posiłki z produktów takich jak: wątróbka, wołowina, ziarna, orzechy, owoce morza, soczewica, płatki owsiane, kakao, pomidory, granaty, banany, śliwki, awokado.

Skutecznym (i nieco zapomnianym!) sposobem na codzienne dostarczanie miedzi do organizmu jest także picie wody z certyfikowanych naczyń miedzianych lub noszenie dobrej jakości biżuterii miedzianej.

Są także schorzenia, przy których szczególnie należy zadbać o dostarczanie miedzi (nawet w nieco większej ilości), aby wspomagać regenerację. To przede wszystkim:

– celiakia,

– choroba Crohna,

– choroba Meneksa,

– mukowiscydoza,

– schorzenia nerek i trzustki,

– zaburzenia wchłaniania,

– choroby stawów.

Zwiększone zapotrzebowanie na miedź mają także kobiety karmiące piersią.

Miedź a uroda

Nie zapominajmy o niebagatelnej roli miedzi w kontekście urody. Lista dobrodziejstw jest bardzo pokaźna:

  • Poprawia wygląd skóry i minimalizuje zmarszczki (wzmagając produkcję kolagenu i elastyny).

  • Bierze udział w produkcji melaniny, podbijając w naturalny sposób m.in. kolor włosów (i zapobiegać tym samym przedwczesnemu siwieniu!).

  • Łagodzi podrażnienia i stany zapalne skóry (w tym trądzik!).

  • Przyspiesza gojenie się ran (sprawdza się w leczeniu łuszczycy i egzemy).

  • Działa antybakteryjnie.

  • Usprawnia metabolizm, wspomaga odchudzanie.

Dziennie zapotrzebowanie na miedź:

Zapotrzebowanie na ten pierwiastek metaliczny dla osób dorosłych wynosi 1,5-3 mg. Bezpieczna dodatkowa dzienna dawka miedzi wynosi 1,2 mg, a za toksyczne uznaje się dawki 250-300 mg.

Z racji tego, że miedź działa przeciwzapalnie, jej podaż na odpowiednim poziomie jest w stanie złagodzić stany zapalne w organizmie, wzmocnić układ immunologiczny i kostno-stawowy.

Jeśli na co dzień wykonujemy pracę, która wymaga wysiłku umysłowego także pamiętajmy o miedzi, która pozytywnie wpłynie na koncentrację i ułatwi kreatywne myślenie, wpływając zbawiennie na pracę mózgu.

Zatem: dla zdrowia, urody i inteligencji – nie zapominajmy o miedzi w codziennej porcji zdrowia!

A jeśli decydujecie się na dodatkową suplementację, to zawsze z rozwagą i w odpowiedzi na indywidualne potrzeby organizmu!